MUZYKA
Komentarze: 11
ZAGORZALY PRZECIWNIK MUZYKI, JAKIM DO NIEDAWNA BYLAM, JEST W STANIE PUBLICZNIE ZRECHABILITOWAC TE DZIEDZINE TWORCZOSCI LUDZKIEJ - mam oczywiscie na mysli muzyke wspolczesna, poniewaz klasyczna jest kunsztem kunsztow. ZNAJDUJAC SIE OD NIEDAWNA W DOMU UMUZYKALNIONYM I OGLADAJAC PROGRAMY O MUZYCE - MOGE STWIERDZIC PELNA PODZIWU, JEST TO POTEZNA BRON, KTORA
JEDNOCZY LUDZI
POZWALA MASOM WYRAZAC SWOJE OPINIE
I
UMOZLIWIA WALKE TEMU KTORZY INNYCH SRODKOW NIE MAJA
CHYLE CZOLA PRZED RZESZAMI LUDZI KTORZY SWOJE ZYCIE POSWIECILI W WALCE O SWOJE POGLADY PRZEKONANIA I PRAWA
- w nadzieji, ze muzyka nosnikiem powyzszych sie stanie -
a nie nienawisci
Obym nie zabrzmiala denno, pospolicie i patetycznie, bo tego nie zamierzam. Po prostu jestem pelna podziwy, dla czegos, co mnie ziebilo dotychczas.
A odnosnie komenta u Amerykanskiego Puszka to chyba nie dostrzeglas ironii. Aha i nie mow mi, ze browna jaraja ludzie dotknieci bezrobociem. Zreszta to jest droga rzecz, jeden gram po 120 zl chodzi (przynajmiej u nas). Cala moja dzielnica jara (tzn nie mowie ze kazdy ale tutaj to jest zaglebie browna). U nas wogole trudno kupic jakis inny towar procz browna, bo niemal nikt juz nic lzejszego nie bierze, wszyscy tylko brown i brown. Cale szczescie mnie brown niezbyt kreci, bo stosunkowo latwo sie od tego gowna uzaleznic. A jezeli chodzi o jabole to nawet bym tego do ust nie wzial bo to obciach ale tez nie jest prawda, ze tylko ludzie z popegiereowskich wsi dotknietych bezrobociem chleja jabole. Mlodziez to chyba najwiekszy rynek zbytu dla producentow napojow ze zgnilych robaczywych jablek.
Dodaj komentarz